don-sotto

Don Sotto. Sotto. Jestes niczym, wiesz? Nie potrafisz niczego dobrze zrobic! Wkurwiles mnie! JESTES NICZYM! NI-CZYM! ROZUMIESZ?! NIE POTRAFILES UKONCZYC NAWET NAJWAZNIEJSZEJ SPRAWY W TWOIM ZYCIU!!! ZJEBALES TO OD POCZATKU DO KONCA! "Don Sotto Lwie Serce" - jak dumnie to brzmi. A niby kto przyznal ci ten przydomek? Ty sam? Ty jestes niczym, rozumiesz?! Myslisz, ze jestes kims wyjatkowym, ze mozna na tobie polegac, ze jestes dobry! A tak naprawde jestes jeszcze jedna brylka bialka lazaca po Ziemi! Nie jestes zadnym bohaterem i nigdy nie osiagniesz upragnionego celu! Wszystko zjebales! Poboczne cele równiez! No i co ty sobie wyobrazasz? Ze zwalisz wine na kogos innego, bo zly wywiad? To TY zawiniles! TY to rozpoczales i TY to zjebales! Nienawidze cie, wiesz? Jestes niczym! NICZYM! NICZYM! NICZYM! Nie ma juz celu! Nie ma juz sensu! Nie ma juz nic! Ale to tylko i wylacznie TWOJA wina!! Sotto. Phi. Wiesz, inni mowili ci juz, ze jestes frajerem, ze jestes nieudacznikiem, ze jestes do niczego, ale nie, ty sie kurwa ludziles, ze mozesz cos uczynic! Ze mozesz zrobic cos wielkiego! Cos, co cie rozslawi! Kretyn. Idiota. Szmaciarz. Wmawiales sobie, ze cel twojego zycia jest tuz tuz, a tymczasem jego juz nie ma na horyzoncie! Spierdalaj. Skoncz i tyle. Ale najpierw sprobuj z twarza pokazac sie za pare dni. Albo nie, pobiegnij do swojego "przyjaciela"! Phi. Phi. Phi. Kretyn. Idiota. Szmaciarz.

                                                                                           Milego dnia, frajerze. Sotto. Phi. "Lwie Serce" Phi.

No, po wielu miesiacach bez not - nowa zapiska. Zdazylem przez ten czas wiele napisac - aktualki do fabuly DSiC, itp.

Ponizej, na szybko napisany podczas przerwy, szkicowy opis Eleonory - Szewret, jednej z postaci do DSiC:

Opis Eleonory: (DSiC: SG)

… a spojrzenie jej bystre było i przenikliwe. Eleonora nie należała do próżnych dam, które w sym życiu nie robiły nic poza uczestniczeniem w bankietach i balach przeróżnych. Ona wiedziała, co znaczy zasypiać z głodem. Znała ból i cierpienie, jakie nieraz napotykaliśmy podczas podróży. Uczciwa i sprawiedliwa była. A serce złote miała… Choć sama zawsze mówiła, iż tylko stara się postępować zgodnie z najświętszymi prawami. Skromność również należała do jednej z jej zalet – nie pyszniła się swoimi osiągnięciami, choć nieraz były one wręcz ogromne. Natomiast cały jej majątek stanowiły dwie suknie i kilkanaście srebrnych monet [dran]. Mieszkała zaś tymczasowo w jednej z komnat ogromnej twierdzy Camelet Tewel. Czasami zadziwiała mnie swoją spontanicznością – biorąc na przykład z Dworu sytuację, gdy tylko się poznaliśmy. Wtedy to nie wydała nas [mnie i towarzysza] strażnikom [DSiC: WN], tylko spróbowała zaprowadzić o najbliższego wyjścia, choć byliśmy tam intruzami. Natomiast gdy upewniła się co do złych zamiarów matki, wyrzekła się wszystkich bogactw, wygód, w miarę spokojnego życia – po to, by pomóc nam w wyprawie. Jednakże, wyprawa ta miała bardzo szczytny cel – uratowanie pokoju między Szewretami i Tewelami, a co za tym idzie, ocalenie obrońców Ziemi i zapobiegnięcie chaosowi. Spytasz teraz pewnie: “Czy ta kobieta wad nie posiada? Czyżby jest Aniołem, od Boga Najwyższego przysłanym?”. Odpowiem: “Aniołem nie jest, bowiem z matczynego łona na świat przyszła… Każdy człowiek jednak wady swoje ma...”.

Ostatnio rysowalem stateczek, konkretniej mysliwiec do gry - strzelanki kosmicznej.

http://img224.imageshack.us/img224/319/statek1hi.png

A tu praca na zlecenie, przeróbka "for_sushee", dodatek typu tlo i cytacik.Na pierwszym planie - Eleonora Szewret.

http://photosibanners.w.interia.pl/For_a8.bmp

Tak ogólem, to jakos sobie radze, jest OK. Jak bede mial czas, to w nastepnej notce (jesli taka bedzie) zamieszcze swoja praca odtwórcza: "Nokturn: Tragedia w Miescie Wiatrów". Dobrze byloby widziec przynajmniej 5 wpisów, zeby zakonczyc ta strone z twarza.

Sprawa nr 4 zakonczyla sie!

Cele glowne:

Nie zrealizowane

Cele poboczne:

Nie zrealizowane

Komentarz:

Sprawa zakonczyla sie pelnym niepowodzeniem. W dodatku stracilem Dziennik.

No, wypada nowa notka napisac na nowy miesiac.......

Wreszcie rozprawilem sie z TGF i prace nad Nocturne trwaja dalej........

Zrobilem juz cala pierwsza sprawe (Mroczne panowanie krola wampirow), i zaczynam poprawiac druga (Grobowiec Podziemnego Boga)............

1927, Tomb of the Underground God

S: Jaka jest sytuacja?

D: Tutejszy szeryf........

(samoczynne zamkniecie sie gry)

Tak wygladalo moje granie w Nocturne, sprawa 2.......

Mysle nad usunieciem tej strony........ Bo po co mam pisac te notki, skoro nikt nie komentuje poza CZESCIA tych, ktorym dam link................ Podajcie mi ze 3 powody, zebym tego nie robil................

                                                              .......w nocy.....

                                                               .......w lesie............

                                                                  ..........we snie............

Caly rok czekam na odpowiedni temat z historii, zeby zrobic godzinnny i zajebisty referat z historii..... a tu nagle dowiaduje sie, ze nie wiadomo czy go zrobie, bo nauczycielka chce zlecic to komus zagrozonemu z historii......

W kompie mam niezlego wirusa, ktory wszystko jebie..................................................

Stracilem wene, chec do robienia  gier, do pisania, do zycia................

Przede mna sa projekty map do mojego Nocturne..................... czy kiedykolwiek je wykorzystam?????..........

Czy to jest koniec???????...................................... Jesli tak............. To niech mnie juz nie bedzie...........

Nastepna notka........... bedzie skierowana do tzw. mojej klasy........ spodziewam sie minimum 10 komentarzy z wyzwiskami, krytykami itp......... ale mam to gdzies.

                                                                                                                                                          O***, 2005

Gralem co nieco w Nocturne, zajabesta gre przygodowa. I wtedy wpadl mi do glowy pojebany pomysl - zrobic parodie Nocturne - "Parodia Nocturne by Bar". Zrobilem juz sporo (2 sprawy, 3-cia zaczynam). Pierwsza ma 2 czesci, druga 3... Dzis cala sprawa 3 , czyli chicago zaczelo sie jebac.......... chcialem dodac shotguna, ale czasem po wystrzale juz nie mozna nic wystrzelic, tak samo wrogowie....... Nie majac co robic, przegladalem sobie screeny z prawdziwego Nocturne i......... no comment........ moja wersja baaaaaaardzo sie rozni od oryginalu, wielu lokacji po prostu nie ma lub sa bardzo uproszczone....... a ja zupelnie nie wiem gdzie co dodac.... nie wiem, czy to dla mnie jest powierzone zrobic to nocturne, ale wiem, ze nie zasluguje....... w porownaniu z prawdziwym nocturne a moim wyszlo, ze zrobilem prawdziwe gowno..... nie wiem, czy dalej chce jeszcze go tworzyc...... w kazdym razie dzieki konsultantom do spraw uzbrojenia....